Drużyny Zaciężnej Księżnej Anny

Na pewno już nie teraz. Deszcz nie deszcz, powalczymy jak wypadło. Ja cały dzisiejszy dzień spędzam pod kołdrą i jadę na Coldreksie, żeby na jutro być używalnym.

ZATEM NIE PIERDOL MI TU, ŻE PRZEŁ ...

Moją jest ta mhhhhhroczna laska na widowni. Nie wiem, która z nich jest bardziej pusta.

I na wszystkich bogów, zmieńcie tytuł wątku na "Dla początkujących" albo "Dla nowicjuszy"...

Rozumiem, w takim razie moja połowica udziału w pokazie nie weźmie. Dziękuję za odzew.

Ustaliliśmy dzisiaj z Jarkiem miejsce rozbicia namiotu oraz konieczność zorganizowania liny do odgrodzenia nas ...

A, i jeszcze - czy termin jest tym razem potwierdzony i bankowo pewny? Na którą godzinę mam zapraszać tłum?

Czy któraś z szanownych pań będzie mogła użyczyć kiecki mojej myszce?

Lobba, czy termin jest pewny na 101%? Co z godziną? Pytam, bo spędzam widownię.

Do tego czasu warto byłoby zreperować słomiankę i wziąć także łuki.

I to jest rewelacyjna okazja do zaimpregnowania tegoż!

Niestety nie wszystkie zdjęcia wyszły na tyle dobrze, by je pokazać:

http://i120.photobucket.com/albums/o195/LukaszCyranski/Get%20Medieval/Trening%2030%20marca%202008/P3300519.jpg

http://i120.ph ...

Kto idzie na ten wywiad?

A nie nie, miód malina to po nagraniu.

Ja również, 26 to moje urodziny, zatem będzie picie. Mam nadzieję, że w tym roku nie wywali mi coś podobnego jak w Arturówku w roku ubiegłym.

http://interia360.pl/artykul/to-nie-dresiarze-to-rycerze-ortalionu,6607

Acha, zatem spierdzielono mi niespodziankę na najbliższe spotkanie integracyjne... łupi.